Gdyby ktoś powiedział mi kilka lat temu, że będę ułatwiać sobie życie za pomocą telefonu, nie uwierzyłabym. Postukałabym się w czoło i prawdopodobnie powiedziała, że jestem tradycjonalistką, a wszelkie nowe technologie i gadżety zupełnie mnie nie interesują. Dziś natomiast odparłabym, że smartphone to coś w stylu drugiego mózgu, jeśli nasz z różnych przyczyn wysiada. Mój Galaxy SII ma już ponad dwa lata, śmiga bezbłędnie, ale najbardziej cenię w nim to, że posiada system android, na który można znaleźć mnóstwo rewelacyjnych aplikacji zupełnie za darmo.
Pierwszą taką aplikacją jest babbel, która pozwala na łatwą i przyjemną naukę wybranego języka obcego. Umożliwia ona nie tylko poznawanie nowych słówek i zwrotów, ale także nagrywanie ich i ocenianie względem oryginalnej wymowy, w moim przypadku - włoskiej. Do naszej dyspozycji pozostaje także wiele innych zabaw, dzięki którym zapamiętywanie języka będzie łatwiejsze. Dużo przy tym śmiechu i zabawy, a to przecież najważniejsze. :) Dostępna także w internecie.
Drugą aplikacją jest foodpanda, która umożliwia zamawianie jedzenia online. Ile razy było tak, że wyjechaliście do obcego miasta i nie mieliście pojęcia gdzie zjeść smacznie, tanio i dobrze? Dzięki temu, że platforma foodpanda zrzesza 300 różnych restauracji, lokalizuje nasze położenie i wyszukuje najlepiej dobrane do naszego gustu oferty, jest to coraz łatwiejsze. Przy okazji oszczędza nasz czas i pieniądze, wyszukuje promocje, a także pozwala korzystać z unikalnych voucherów. Dostępna także w internecie.
Trzecią jest Flash Alerts, która powiadamia mnie o nadchodzącym połączeniu lub nieodebranej wiadomości tekstowej za pomocą mrugającej diody LED. To świetne rozwiązanie w sytuacji, gdy wrzucamy telefon do torebki, kurtki, mamy wyłączone dźwięki i nie zwracamy uwagi na dobijających się do nas ludzi. :)
Czwarta i ostatnia, to WomanLog, czyli nic innego jak kalendarz cyklu miesiączkowego i dni płodnych. Prognozuje, oblicza, pamięta za nas ważne informacje, a co najważniejsze - może być chroniony hasłem, które same ustawimy. Dla mnie jak znalazł, bo z racji swojego gapiostwa bardzo często zapominałam tego, co pamiętać powinnam i później wychodziły same hocki klocki, a lekarz musiał się denerwować. :)
Jestem ciekawa jakie są Wasze ulubione aplikacje. Z czego korzystacie?:)
0 komentarze:
Prześlij komentarz