Ludzkie pomysły zadziwiają mnie coraz częściej. Zresztą, jestem pewna, że nie tylko mnie. Tym razem zaskoczenie dopadło mnie w Biedronce, gdy na jednej z półek ujrzałam zmywacz do paznokci w płatkach. Zmywaczy miałam już setki i zdarzyło się, że niektóre z nich nie były standardową cieczą w plastikowej/szklanej buteleczce. Bywały przecież gąbeczki i inne cuda na kiju, które miały ułatwić nam zmywanie lakieru z paznokci, ale takiego wynalazku jeszcze nie używałam i nie widziałam. Pomyślałam, że to świetny pomysł dla podróżujących, którym nie uśmiecha się pakować do walizki wacików i zmywacza. A, że sama akurat jestem w rozjazdach - kupiłam.
Forma zmywacza spodobała mi się od razu. Odkręcane, plastikowe pudełko z 32 płatkami nasączonymi specyfikiem nie tylko wygląda nieźle, ale jest niewielkie i wszędzie można je ze sobą zabrać. Przypadki bywają różne - z doświadczenia wiem, że natura potrafi płatać figle. Nie pamiętam ile razy suche paznokcie okazywały się wilgotne na 5 minut przed wyjściem. W takich sytuacjach trzeba wybierać - spóźnisz się, bo zmyjesz i pomalujesz paznokcie na nowo albo będziesz wyglądać jak niechluj. :) To oczywiście błahostka i trochę wyolbrzymiam, ale jeżeli można ułatwić sobie życie, to dlaczego nie?
Płatki są bardzo, bardzo cienkie. Na pierwszy rzut oka wyglądają niezbyt konkretnie i naprawdę nie dziwię się osobom, które zwątpiły w ich właściwości. Sama miałam mieszane uczucia, bo płatki nie tyle są mokre, co tłuste. Obawiałam się, że niski stopień nasączenia płatków będzie miał wpływ na jakość zmywania lakieru, ale nic takiego nie miało miejsca. Zmywacz dobrze poradził sobie z ciemnym lakierem, nie wysuszył płytki, a przy okazji widocznie ją natłuścił. Jest w nim jednak coś, co nie do końca mi odpowiada. Być może wielkość płatków? Nie wiem, trudno powiedzieć. Nie ma to jednak wpływu na moją ocenę, która na tę chwilę jest bardzo dobra.
Zmywacz nie zawiera acetonu i dostępny jest w wielu wersjach zapachowych. Moja niewiele ma wspólnego z jagodą, ale pachnie przyjemnie i, na szczęście, przykra woń standardowego zmywacza nie jest tutaj wyczuwalna. Intensywny zapach długo pozostaje na paznokciach, nawet po umyciu dłoni. Cena 3,99zł raczej zachęca do wypróbowania, choć jest to kwestia sporna. Pomimo miłości do nowości, raczej pozostanę wierna swojemu ulubieńcowi z Cien, ale znajomość z tym cudem prawdopodobnie również miło zapamiętam. :)
Jestem ciekawa Waszych opinii! Znacie to maleństwo? :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz