Wczoraj, dzięki uprzejmości sklepu internetowego Goodies.pl otrzymałam cudownie pachnącą przesyłkę. Paczka po brzegi wypełniona była woskami Yankee Candle. Nawet nie wiecie jak bardzo mnie ucieszyła wiadomość, że Goodies.pl zamierza podjąć współpracę z moim blogiem. Jestem zachwycona. Niektóre woski pachną obłędnie i wierzcie mi lub nie - miałam nie lada problem wybrać, który wosk zapalić jako pierwszy. Padło na Soft Blanket i to był strzał w dziesiątkę.
Za oknem padał deszcz, a ja zakatarzona, ubrana w świeżą piżamę, z kubkiem kawy zbożowej w ręku przeglądałam Wasze blogi. Atmosfera była iście jesienna, ale lubię tę porę roku, więc nie narzekałam. O zapachu miękkiego kocyka poczytacie więcej w jednym z kolejnych postów dotyczących wosków YC. Jeśli jesteście ciekawi które z nich będą ulubieńcami mojego nosa - czekajcie na odpowiednie wpisy. Co prawda, dopiero rozpoczynam swoją przygodę z Yankee Candle, ale już teraz przyznaję, że zachwyty nad świeczkami i woskami tej marki są w pełni zrozumiałe. :) Jeżeli sami jesteście fanami tych małych tarteletek, napiszcie mi o tym. Jestem ciekawa czy nasze nosy lubią te same zapachy.
Trzymajcie się ciepło!
0 komentarze:
Prześlij komentarz