niedziela, lutego 23, 2014

WEEKEND W PIGUŁCE

Weekend to czas, który przeznaczam wyłącznie dla rzeczy przyjemnych. Skupiam się na tym, by porządnie odpocząć i przygotować na nadchodzący tydzień. Staram się nie myśleć o tym, o czym mogę pomyśleć w poniedziałek, wtorek i resztę dni roboczych. Koncentruje się na sobie i swoich bliskich, a przy okazji ładuję baterie i motywuję do działania. Jutro kończę swój zasłużony urlop. W związku z tym mam mnóstwo pracy, a w mojej głowie panuje niesamowity bałagan. Postanowiłam jednak, że część organizacyjną zostawię sobie na później, a teraz przekażę Wam część swojej energii w postaci nowego postu(a). ;) 


Weekend spędzony przy gazecie (te kolorowe czasopisma naprawdę są coraz gorszej jakości), puzzlach (ostatnio zwariowałam na ich punkcie), wyciszającej muzyce, to wbrew pozorom bardzo produktywny czas. W czwartek podjęłam nowe wyzwanie i stwierdziłam, że jeśli do poniedziałku uda mi się wytrwać, to niebawem Wam o nim napiszę. Na razie wszystko idzie po mojej myśli. Mam nadzieję, że jutro powiem to samo! 


W weekend, który właśnie mija, odnalazłam spokój i zaczęłam wierzyć, że wszystko może pójść po mojej myśli, jeżeli odpowiednio pokieruję swoją psychiką. Zwróciłam uwagę, że luty dobiega końca i coraz bliżej mojej przeprowadzki, co bardzo pozytywnie mnie nastroiło i nakręciło na następne dni. A co najważniejsze - nabrałam motywacji, której ostatnio naprawdę mi brakowało. Cieszę się, że są tacy ludzie i takie dni w tygodniu, które mają na nas dobry wpływ! :)

Mam nadzieję, że Wasz wolny czas minął równie przyjemnie i jesteście gotowi stawić czoła nadchodzącym obowiązkom!

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Popularne posty:

Copyright © 2011- Agata bloguje