poniedziałek, stycznia 06, 2014

ODŻYWKA, KTÓRĄ POLUBIŁY KOŃCÓWKI MOICH WŁOSÓW

Pomimo, że rzadko daję się zwieść chwytom reklamowym i obietnicom producentów wybranych kosmetyków, zdarza mi się nabyć taki, z którym wiążę ogromne nadzieje. Przeważnie są to te do pielęgnacji włosów. Zachowuję się trochę niepoważnie "odgrażając się" kolejnym butelkom, ale nic na to nie poradzę. Głęboko wierzę, że "ten albo tamten" specyfik będzie dla mojej czupryny odpowiedni, bo tata zawsze powtarzał, że autosugestia to podstawa. Nie wiem co zaważyło na tym, że polubiłam się z odżywką do włosów Dove Damage Solutions z aktywnym serum spajającym, ale to nie ma znaczenia. 


Moje włosy, a właściwie ich końcówki, pokochały ten specyfik bardzo szybko. Z pełną świadomością ilości kosmetyków do pielęgnacji włosów, które zużyłam, mogę śmiało powiedzieć, że to pierwszy tego typu, który przyczynił się do poprawy ich kondycji. W połączeniu z innymi, ważnymi czynnikami, kosmetyk zadziałał i, odpukać, działa nadal. Odżywka wyraźnie zredukowała rozdwojone końcówki moich włosów, ale na pewno nie po trzecim użyciu. Zanim zobaczyłam zadowalające efekty, w butelce ubyło sporo specyfiku. Nie jest to jednak żaden minus. Skąd! Najważniejsze, że się nie zawiodłam i z czystym sumieniem mogę tę odżywkę polecić. 



Jej konsystencja jest lekka, ale kremowa - o białym kolorze. Ekspresowo wchłania się w wilgotne włosy, wygładza je i od razu w jakimś stopniu poprawia wygląd końcówek. Po wyschnięciu, wyglądają zdrowiej, nawet jeżeli są przesuszone i nadają się do obcięcia. Jak każdy kosmetyk - odżywka nie jest cudotwórcą. Nie "naprawi" zniszczonych włosów i nie zmieni ich struktury. Jest jednak na tyle dobrym produktem, że znacznie ułatwi nam życie z nimi. Zapakowana w zgrabne opakowanie z pompką nadaje się do przewożenia, bez obaw o to, że część kosmetyku zostanie na czymkolwiek. 


Na wizażu opinie są różne. Jedne bardzo dobre, drugie już gorsze. Ja dołączam do grona zadowolonych osób i przyznaję, że to świetny kosmetyk za niewielkie pieniądze, dostępny właściwie w każdej drogerii. Jakiś czas temu widziałam także na kilku blogach posty chwalące tę odżywkę. Jestem ciekawa czy Wy także je widzieliście i, czy znacie produkt, o którym właśnie kończę pisać. ;) Dajcie znać. 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Popularne posty:

Copyright © 2011- Agata bloguje