Dziś żyję w zgodzie z kilkoma podkładami i chętnie do nich wracam. Nie są to produkty wzorowe, ale dobre. Jednym z nich jest True Match od L'Oreal.
Producent zaznacza, że jest to podkład rozprowadzający się bez smug, idealnie dopasowujący się do koloru skóry. Podobno, nie daje efektu maski przy jednoczesnym świetnym kryciu. Dostępny w szerokiej gamie chłodnych, neutralnych i ciepłych odcieni. Podpisuję się pod wszystkim.
Od siebie dodam, że True Match ma bardzo lejącą konsystencję! Nic dziwnego - na pierwszym miejscu w składzie jest woda. Prawdopodobnie dzięki temu, podkład rozprowadza się błyskawicznie. Nie tworzy smug i nieestetycznych plam, świetnie reaguje na inne produkty w postaci, np. korektora, pudru, różu, itp.. Jest to kosmetyk silnie kryjący i matujący. Na buzi prezentuje się przyzwoicie, co oznacza, że dobrze ją ujednolica, nie tworząc sztucznego efektu. Ogromną zaletą jest to, że nie ciemnieje i nie zmienia swojego koloru. W ofercie znajdujemy bogatą paletę barw, co umożliwia dopasowanie odpowiedniego odcienia do każdej karnacji.
Jego trwałość jest kolejnym plusem. Bez wahania nakładam go na wieczorne wyjścia, imprezy i spotkania.
Jak już mówiłam nie znalazłam jeszcze ideału - zdecydowanie odradzam ten podkład osobom, których skóra jest sucha lub miewa skłonności do przesuszania się w konkretnych strefach. True Match może przyczynić się do pogłębienia tego efektu i zniechęcić do siebie po kilku użyciach. Ja również muszę uważać na ten pokład (paskudna ta moja strefa T...) i często zastępować go innym, by nie zrobić sobie krzywdy w postaci suchych placków na twarzy. :)
Kupiłam go w promocji Rossmanna (-40% - obowiązuje do 27.01) za niecałe 34zł. Jego cena regularna może przerażać, ale wydaje mi się, że jest adekwatna do jakości. Używam tego produktu bodajże od 2 lat. Jest to moja trzecia butelka.
Jestem ciekawa czy moja opinia będzie Wam przydatna! Dajcie znać. :)
A jutro trzymajcie kciuki za mój pierwszy pisemny egzamin na nowej uczelni.
Ściskam ciepło!
0 komentarze:
Prześlij komentarz