czwartek, kwietnia 17, 2014

NAWYK BALSAMOWANIA CIAŁA

Jestem chyba najbardziej leniwą i niecierpliwą osobą z tych, które znam. Jeżeli mówię, że nie chce mi się czegoś robić, to naprawdę tak jest. Muszę mieć mnóstwo motywacji i czasu, aby wykonać zaplanowane rzeczy, na które w danym momencie nie mam ochoty. Dokładnie tak samo jest, a właściwie było, z balsamowaniem mojego ciała. Dopiero niedawno zrozumiałam, że to cholernie ważne, i szczerze żałuję, że tak późno (podobno lepiej późno niż wcale).


Zdarzało się, że nie robiłam tego wcale. Kupiony balsam stał na łazienkowej półce i zbierał kurz. Smarowałam swoje ciało rzadko, można rzec: od wielkiego dzwonu. Po prostu nie lubiłam czasu, który musiał minąć, aby balsam dostatecznie się wchłonął. Oliwki? Nie dla mnie. Ich oleistość doprowadza mnie do szału. Tak źle, tak niedobrze. Postanowiłam jednak, że muszę coś z tym zrobić, przełamać się i choćby na siłę, systematycznie korzystać z kremów, maseł do ciała. Udało się. Robię to coraz częściej.


Zyskałam przede wszystkim więcej spokoju. Moja skóra nie jest już tak sucha, jak przedtem. O dziwo, i tak nie była jakoś szalenie przesuszona, ale jakiś czas temu ewidentnie zaczął jej doskwierać brak porządnego nawodnienia. Systematyczne nakładanie balsamu wyeliminowało problem. Na moich nogach nie można już rysować. :) Hura! 



Gość ze zdjęć jest całkowicie przypadkowy. Otrzymałam go niedawno w prezencie od Ani. Jego butelka tak bardzo mi się podoba, że chyba dla samej frajdy i uciesze oka, nakładam go na skórę przynajmniej dwa razy dziennie. Zapach jest tak obłędny, że miałabym ochotę na podobne perfumy lub mgiełkę. Nie znam dobrze Bath & Body Works, ale jeśli ono całe tak pachnie, to już je kocham. Ale! Wracając do tematu: weszło mi w nawyk maltretowanie swojego ciała balsamami i cieszę się, bo w końcu moja skóra jest miękka i taka, jak zawsze chciałam żeby była. Może ja po prostu potrzebowałam odpowiednio ładnie zapakowanego mazidła? ;) Czy tylko ja miałam problem z systematycznym kremowaniem swojego ciała? Dajcie znać, jak to u Was jest i pamiętajcie o konkursie - klik. ;) 

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Popularne posty:

Copyright © 2011- Agata bloguje