Wrzesień rozpoczął się deszczowo. Kolory, które do tej pory nam towarzyszyły, zaczęły nabierać bardziej stonowanych odcieni. Ulice nie są już takie same, domy, drzewa, przygotowują się na kolejną porę roku - jesień. Jedną z moich ulubionych, klimatycznych. Jeżeli jednak nie podzielacie mojego entuzjazmu i najchętniej ominęłybyście ten czas szerokim łukiem - pamiętajcie, że lato można zatrzymać. No, przynajmniej na paznokciach. Celia przygotowała dla nas typowo letnie kolory, które mogą zdobić nasze paznokcie wiosną, latem, jesienią, a nawet zimą. Są żywe, bardzo soczyste i niejednemu przypomną o słonecznych dniach, gdy promyków zabraknie na niebie. :)
Każdy z czterech bohaterów ma swój unikalny, bardzo intensywny kolor. Jestem pewna, że znalazłybyście wśród nich swojego ulubieńca. Ja pozostaję wierna ciemnemu różowi, który na paznokciach wygląda tradycyjnie, ale elegancko. Niestety, moje w tej chwili są w bardzo złym stanie i zanim pomaluję je kolejny raz, minie trochę czasu. Chciałabym bardzo opisać Wam trwałość lakierów, ale obawiam się, że moje zdanie w tej kwestii może być lekko nadszarpnięte. Ze względu na stan moich paznokci, nie będę tego robić, bo nie chcę wprowadzać Was w błąd. Odsyłam do innych blogów, na których na pewno znajdziecie jakąś recenzję!:) A jeżeli sami macie ochotę przekonać się o jakości lakierów Woman Summer - Celia, to spróbujcie swoich sił w konkursie u Agaty [klik]. Jej kolory różnią się trochę od tych, które widzicie u mnie, ale jestem pewna, że na paznokciach prezentują się równie dobrze. ;)
Jak widać na załączonych zdjęciach - jasne lakiery (czyt. różowy i żółty) średnio radzą sobie z odpowiednim pokryciem płytki. Prześwity widoczne są nawet przy dwóch warstwach. Jednak, jeżeli chodzi o dwa pozostałe - sytuacja jest odwrotna. Ciemny róż jest niezwykle wdzięczny, bo wystarczy jedna warstwa, by nasze paznokcie wyglądały dobrze. Z zielonym jest podobnie, choć ten kolor najmniej przypadł mi do gustu ze względu na różowe drobiny i opalizującą powłokę.
Pozostałe lakiery mają przyzwoite, kremowe wykończenie i połysk, którego ostatnio coraz rzadziej potrafię znaleźć w lakierach. Moje odczucia są dobre, ale niepewne. Mam nadzieję, że gdy wskrzeszę trochę swoje paznokcie, będę mogła powiedzieć więcej i konkretniej.
Jak podobają się Wam kolory, które dziś przedstawiłam? Lubicie jesień, czy będziecie tęsknić za latem?:)
P.S. Już niebawem kolejny post z cyklu: "Piszmy Poprawnie", a w nim pomocnik, który powinien się Wam spodobać!:)
0 komentarze:
Prześlij komentarz