środa, lipca 24, 2013

WYNIKI KONKURSU Z DOVE

Dziękuję wszystkim za udział w moim konkursie. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tak wielu zgłoszeń. Jak się okazuje są wśród nas osoby, które już odkryły w sobie piękno! Wspaniale. :) Nie mogę dłużej trzymać Was w niepewności, dlatego z ogromną satysfakcją już dziś publikuję zwycięskie odpowiedzi konkursowe. Przypominam, że każda z laureatek otrzyma zestaw kosmetyków Dove i bransoletkę. 


Mon7:
Zacznę od tego, że każda z nas ma w sobie piękno - fizyczne lub osobowościowe, to i to najczęściej, więc w czym problem? Problem w tym, że nie akceptujemy siebie do końca, że nasze 'mankamenty' przeważają nad naszymi atutami. Nie potrafimy siebie samych pokochać, eksponować pozytywnych cech, a próbować walczyć z mankamentami, ukrywać je lub zamieniać na plusy. Jeśli nie pokochamy siebie, jak inni mają w nas zauważyć to piękno i pokochać nas także? Zaakceptujmy siebie, polubmy swoje ciała, pielęgnujmy swoje dobre cechy, a będziemy czuły się atrakcyjniejsze, pewne siebie, będzie bił od nas blask i energia - bardzo pozytywna, a inni ludzie zauważą to, będą chcieli podążać za nami i także poczuć się lepiej we własnej skórze. Nie można udawać, nie można się ukrywać - będziemy wiecznie nieszczęśliwe, będziemy się czuły nieatrakcyjne - a zupełnie niepotrzebnie, bo każda z nas jest wyjątkowa, niepowtarzalna i po prostu.. tak cudownie piękna.

Maya:
Uważam, że wszystko, co prawdziwe jest piękne. Nie ładne, seksowne, ale właśnie piękne. Otaczający nas świat to harmonia, wszystko w nim się równoważy i uzupełnia. Są przyczyny i są ich skutki, rezultaty. Skoro jesteśmy, jacy jesteśmy, znaczy, że tacy mamy być i to jest piękne. Piękno promienieje ze środka. Będąc sobą we własnym ciele, jesteśmy radośni, pozytywni, spokojni - to wszystko sprawia, że emanujemy pięknem, które odbija się w otoczeniu i w otaczających nas osobach. Akceptacja, zaprzestanie niepotrzebnego oceniania i porównywania się są kluczem do wydobycia piękna z każdego z nas. Jesteśmy różni, jedyni w swoim rodzaju i to też jest piękne. Pielęgnowanie swojego wnętrza i tego, co na zewnątrz jeszcze bardziej uwydatnia nasz urok. Akceptując, dbamy o własne ciało, w którym mości się dusza. Jedno i drugie jest tak samo ważne, nie mogą bez siebie istnieć, oddziałują na siebie. Dbajmy o siebie, rozpieszczajmy, nie myślmy o sobie źle, uśmiechajmy się do odbicia w lustrze i obiektywów aparatu. Z uśmiechem każdy wygląda pięknie.

Kamyk:
W pierwszym momencie, gdy miałam odpowiedzieć na powyższe pytanie, chciałam odpowiedzieć: NIE. Przecież jestem sobą, a wcale nie czuję się piękna... Gdzie mi tam do dziewczyn z okładek czasopism czy ślicznotek zdjęć w sieci? Przepaść. Ale później pomyślałam sobie, że to tylko kompleksy, które mnie zżerają w gorsze dni. Bo w te lepsze umiem uwierzyć w siebie, w swoją wartość i to, że mogę podobać się zarówno sobie, jak i innym. I wtedy jestem sobą, akceptując siebie taką, jaka jestem - i wiecie co? Jestem piękna! Mój chłopak też to widzi i mówi mi to z uśmiechem na ustach, którego nie sposób odwzajemnić :) Tak, kiedy jesteśmy sobą, jesteśmy piękne - musimy tylko pokusić się o odrobinę samoakceptacji :)

Dziewczyny, gratuluję! Mail ode mnie powinien być już w Waszych skrzynkach odbiorczych. Na odpowiedź czekam maksymalnie trzy dni. Jeśli do tego czasu jej nie otrzymam, wybiorę kolejnych zwycięzców. :)

P.S. Bądźcie czujni, niebawem kolejny konkurs.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy

Popularne posty:

Copyright © 2011- Agata bloguje